Barwna świątynia kaodaistyczna Cao dai oraz tunele Cu Chi. Wietnam poza miastami

22:00

Wietnam turystom ma naprawdę wiele do zaoferowania. Poza wielkimi miastami można zobaczyć wiele ciekawych miejsc. 100 km na północny-zachód od Sajgonu znajduję się przepiękna świątynia Cao dai, najważniejsze miejsce dla wyznawców kaodaizmu. Niedaleko znajduję się system podziemnych tuneli Cu Chi, które są pozostałością po wojnie wietnamskiej.


Wielka Świątynia Kaodaistyczna w Tay Ninh jest głównym ośrodkiem kościoła Kaodaistycznego. Robi ogromne wrażenie, ze względu na swój rozmiar i barwne kolory. Symbolem religii jest Lewe Oko Boga i pojawia się w centralnym miejscu świątyni. 


Strefa duchowa jest bardzo ważna dla mieszkańców Wietnamu. Wierzą, że zmarli nie odchodzą całkowicie ze świata żywych, tylko pozostają w pobliżu.


Kaodaizm
 pojawił się w Wietnamie w latach 30. i zdobył wielu wyznawców. Kaodaizm łączy elementy buddyzmu, chrześcijaństwa, konfucjanizmu i taoizmu. Jego wyznawcy to pacyfiści i wegetarianie, ich wiara zakłada równość płci w życiu świeckim i duchowym.


Turyści mogą oglądać msze, które odbywają się cztery razy dziennie ale nie mogą w nich uczestniczyć. Wyznawcy kaodaizmu ubrani są w białe szaty, a hierarchowie kościelni w żółte i czerwone.


We wnętrzu świątyni znajduję się wiele barwnych zdobień, można znaleźć azjatyckie smoki i kwiaty lotosu.




Przy świątyni znajdziemy piękny, barwy ogród, w którym warto spędzić chwilę. W naszym przypadku to było ciężkie to ten dzień był najgorętszym podczas naszego pobytu w Azji Południowo-Wschodniej.



Kolejnym ciekawym miejscem jest system tuneli podziemnych Cu Chi. Walki pomiędzy partyzantami Viet Congu z amerykańskimi żołnierzami były wyjątkowo krwawe. Tunele łączyły przedmieścia Sajgonu z granicą kambodżańską. Wejścia do tuneli były świetnie zamaskowane, jeśli Amerykanin zbliżył się zbyt blisko tunelu był zabijany, a Wietnamczyk chował się do tunelu.



Tunele Cu Chi do dzisiaj są symbolem oporu komunistów z Wietnamu przeciwko Stanom Zjednoczonym. Obecnie część tuneli jest udostępniana turystom i można do nich dojechać autobusem. Podczas oprowadzania wietnamski przewodnik pokazywał nam przeróżne pułapki oraz zaprezentował jak szybko chowali się do tunelu. 


Na wrogów czekały miny, a w dżungli "pułapki na tygrysy". To były zamaskowane doły z ostrymi dzidami, kolcami czy zatrutymi strzałami.




Przewodnik opowiadał wiele wojennych historii i pokazywał pułapki  jakie Wietnamczycy przygotowywali dla Amerykanów.




Była możliwość samemu przejścia kilkunastu metrów tunelem. Trzeba było iść na czworakach, droga była oświetlona lampami elektrycznymi. Były bardzo ciasne i było w nich duszno. Nie każdy doszedł do końca, niektórzy z różnych powodów się bali i szybko wycofali. To bardzo ciekawe przeżycie ale nie wiem czy chciałabym to powtórzyć. Na pewno warto odwiedzić to miejsce i posłuchać o historii Wietnamu i o tym jak Amerykanie atakowali ich kraj. Wietnamczycy wykazali się dużym sprytem budując systemy tuneli i wymyślnych pułapek na wroga.


Bardzo Wam polecam pojechać poza główne miasta, w tym przypadku poza Sajgon. Jedzie się ok. 2 godzin z miasta i chyba wszystkie biura podróży z Sajgonu oferują wycieczki autokarowe do tuneli. Zarówno świątynia Cao Dai jak i tunele Cu Chi są unikatowe i warte obejrzenia:)

You Might Also Like

2 komentarze

  1. chętnie bym poczytał ale czcionka w kolorze blado niebieskim i tak mała że szkoda mi oczu!!!
    Janusz

    OdpowiedzUsuń
  2. Naprawdę ciekawe miejsca, nie słyszałam o nich wcześniej, u mnie wyświetla się szara czcionka i wszystko jest widoczne, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Najnowsze posty

Przyłącz się!

Masz pytanie?

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *

Instagram