Hiroshima- miasto pokoju. Okrutnie doświadczone miasto otwartych ludzi.
15:45
Hiroshima to miasto o którym wielu z nas słyszało ale naprawdę mało o nim wiemy. To punkt obowiązkowy podczas wycieczki do Japonii aby zrozumieć jaka tragedia dotknęła Japończyków podczas wojny.
...gdy wybuchła pierwsza bomba atomowa, na Hiroshimę o 8,15 rano 6 sierpnia 1945 roku, spowodowała śmierć 140 tys osób...
Jadąc shinkansenem do Hiroshimy miałam duże wyobrażenie o tym mieście, na podstawie dokumentów historycznych, filmów wojennych. Myślałam bardzo stereotypowo, miasto całkowicie zniszczone po zrzuceniu bomby atomowej "mały chłopiec" przez Stany Zjednoczone w 1945r. Nie wiem dlaczego myślałam, że w Hiroshimie będzie szaro, smutno, wszędzie będą oznaki tej ogromnej tragedii. To co zobaczyłam na miejscu całkowicie zweryfikowało moje nietrafione stereotypowe myślenie.
Hiroshima to przepiękne, zielone, położone przy rzekach miasto. Jest nowoczesne ale idealnie komponuję się tutaj przyroda i technologia. Ludzie są uśmiechnięci, tragedię mają w sercach, lecz nie można jej zobaczyć mijając ich na ulicach. Nawet ma się wrażenie, że są o wiele bardziej otwarci i bardziej uśmiechnięci niż w innych miastach.
O historii miasta przypomina Park Pokoju, Muzeum Pokoju oraz jedyny zachowany budynek, który został zniszczony przez zrzucenie bomby atomowej. Park Pokoju to rozległy teren, to dawniej było serce miasta, znane z handlu, dlatego zostało wybrane na cel ataku bombowego. Z tego 250 tys. żwawego miasta, pozostał tylko popiół, a po ludziach cienie. Ludzie, którzy mieszkali najbliżej, jeśli nie zmarli od razu to po kilku dniach. Wiele osób cierpiało na chorobę popromienną i chorowało całe życie. Teraz Hiroshima słynie z fabryki Mazdy, uniwersytetu, ma dwa lotniska, po prostu tętni życiem. W centrum znajduję się wiele wielopiętrowych szklanych wieżowców z nowoczesnym sprzętem np.RTV. Sklep w którym byłam z elektroniką miał 10 pięter np. na jednym piętrze były tylko słuchawki, głośniki lub telewizory (takie piętro było wielkości naszego Saturna czy Media Markt'u.
Byłam przygotowana, że to co zobaczę w Muzeum Pokoju będzie przygnębiające i dokładnie takie było. To bardzo ciekawe muzeum, najbardziej przygnębiające były kawałki ścian z cieniem, jedynym co pozostało po ofiarach. W środku mnóstwo zdjęć poparzonych, rannych ludzi, strzępy ludzi, to co zostało po dziecięcych zabawkach. To chwila na przemyślenia. Przy wyjściu znajdują się księgi pamiątkowe, w których znajdują się zapiski ludzi m.in. "No more war". Znajduję się tam również mapa, na której jest wypisane, które państwo posiada broń nuklearną i ile jej ma. Tak, Rosja jest na czele tego niechlubnego rankingu (wstęp do muzeum kosztuje 50y (1,60zł).
To co wydarzyło się w Hiroshimie czy Nagasaki, to ostrzeżenie dla świata, że broń nuklearna nigdy nie powinna zostać użyta.
Pomnik, na którym jaskółki symbolizują nadzieję
Jedyny zachowany budynek, który został zniszczony przez zrzucenie bomby atomowej
Park Pokoju
Muzeum Pokoju
Makieta w Muzeum Pokoju, ukazująca zniszczenia spowodowane przez bombę
Muzeum Pokoju odwiedził m.in. Jan Paweł II
Siłownia znajdująca się pod parkiem nieopodal zamku
Zamek Hiroshima, zbudowany w 1589 roku, tak jak większość miasta został zniszczony przez bombę atomową.Wstęp do zamku kosztuje 370y(ok. 12zł), natomiast wejście na pobliski teren, na którym jest świątynia i park jest darmowy. Można do niego dojść spacerem w 15 minut z Parku Pokoju.
0 komentarze